Renowacja mebli stała się w ostatnim czasie bardzo modna. Dzieje się tak zapewne dzięki programom telewizyjnym promującym odnawianie tego typu sprzętów. Może się okazać, że masz w domu, garażu czy piwnicy prawdziwy skarb, nad którym trzeba tylko trochę popracować, by znów nabrał blasku i zachwycał na salonach. Co ciekawe prawdziwe perełki można znaleźć nawet na śmietniku i to żaden wstyd zabrać stamtąd taki mebel i tchnąć w niego drugie życie.
To naprawdę może być przyjemne. Renowacja mebli to relaks
Niewątpliwie odnawianie mebli można zaliczyć do wielkiej rodziny prac określanych mianem majsterkowania. A to z kilku powodów. Po pierwsze do jej przeprowadzenia niezbędne są narzędzia (np. szlifierka mimośrodowa, papier ścierny, pędzle). Po drugie potrzebna jest tu pewna doza umiejętności manualnych. Po trzecie jest to zajęcie bardzo relaksujące, przy którym można oderwać myśli od codziennych trosk. A po czwarte samodzielne odnowienie mebla daje wielką satysfakcję z ukończonego dzieła.
Od czego zacząć? Pierwsze kroki w odnawianiu mebli drewnianych
Gdy już znajdziemy drewniany mebel, który chcemy odnowić, powinniśmy poddać jego kondycję gruntownej ocenie. Jeśli stan drewna nie jest zły, być może wystarczy pokrycie go nową, świeżą warstwą lakieru lub farby kredowej. Tak możemy postąpić jednak tylko w sytuacji, kiedy wcześniejsza warstwa lakieru lub farby jest gładka i nigdzie nie występują odpryski czy ubytki. Jeśli się one jednak pojawiają, niezbędne jest usunięcie wszystkich poprzednich warstw. Z pewnością jest to zajęcie dla cierpliwych, żeby sobie jednak pomóc i nie spędzić na tej czynności wielu godzin, najlepiej wykorzystać elektronarzędzie, jakim jest szlifierka mimośrodowa. To bardzo sprawne urządzenie, dzięki któremu precyzyjnie wyczyścisz elementy o różnych kształtach, nie tylko drewniane, ale i metalowe (tutaj znajdziesz szlifierkę mimośrodową). Jeśli jeszcze nie masz szlifierki możesz użyć po prostu papieru ściernego, choć praca będzie trwała znacznie dłużej i a jakość szlifu może nie być tak równomierna. A od jakości szlifu właśnie zależy jak wyglądać na meblu będzie farba lub lakier.
Odkurz, uzupełnij ubytki, zabezpiecz
Niezależnie od tego czy używałeś szlifierki czy papieru ściernego na pewno otoczył Cię kurz i pył. Żeby cokolwiek przyległo do powierzchni drewna należy pozbyć się tych zabrudzeń najlepiej odkurzając cały mebel i przecierając go wodą. Jeśli Twój mebel ucierpiał w trakcie swojego długiego życia i na jego powierzchni widoczne są ubytki, których nie można zeszlifować ze względu na ich głębokość, użyj masy wypełniającej (tzw. szpachli), by zamaskować takie niedoskonałości. Obecnie dostępne szpachle do drewna występują w wielu odcieniach i z powodzeniem znajdziesz taką, która pasować będzie do oryginalnego koloru mebla (ma to znaczenie wtedy, kiedy docelowo mebel ma być pokryty bezbarwnym lakierem). Nałożoną szpachlę po wyschnięciu przeszlifuj i odkurz.
Bejca, lakier czy farba? Drugie życie mebli
Aby jednocześnie zaimpregnować oraz trwale i równomiernie zabarwić drewno zastosuj bejcę. Jeśli powierzchnia, którą chcesz pokryć nie ma jednolitej barwy bejca wyrówna koloryt drewna. Bejcę nakłada się bardzo przyjemnie, bo za pomocą mięciutkiego pędzla lub gąbki czy szmatki, wcierając ją w odnawianą powierzchnię. Efekt jest natychmiastowy. Po wyschnięciu bejcy nałóż na nią lakier, który zabezpieczy mebel przed zarysowaniami i wilgocią. Jeśli nie chcesz, by drewno prezentowało swoje naturalne kolory, zaraz po tym jak przeszlifujesz szpachlę, nałóż farby do drewna, które dostępne są w niezliczonej liczbie kolorów. Baw się kolorami i wykreuj prawdziwy unikat.